Ceny prądy rosną wraz z każdym rokiem. To nie jest jednak jedynym problemem, który stoi obecnie przed polskim sektorem energetycznym. Dochodzi do niego również kwestia coraz bardziej postępujących zmian klimatycznych, których czynnikiem wyzwalającym w dużej mierze jest produkcja energii w oparciu o paliwa kopalne. Ten problem dostrzegają również osoby decyzyjne w polskim rządzie, które od lat szukają sposobów pozwalających krajowi na przetrwanie nadchodzącego kryzysu.
- Farma wiatrowa na Bałtyku – nowy kierunek dla polskiej energetyki?
- Farma wiatrowa na Bałtyku. Kiedy staną pierwsze turbiny i jaką będą miały moc?
Od dawna jasnym jest też, że rozwiązaniem wspomnianych problemów może okazać się jedynie przejście – w największej możliwej części – na energię z odnawialnych źródeł. Badania dowodzą, że warunki w naszym kraju są bardzo sprzyjające do produkcji prądu z takich źródeł jak promienie słoneczne, woda czy wiatr. Nie powinna zatem dziwić decyzja rządu o stworzeniu ogromnej farmy wiatrowej, która ma powstać na należących do polski wodach morskich. Co warto wiedzieć o tej wielkiej, szumnie zapowiedzianej inwestycji? Na to pytania odpowiadamy w kolejnych częściach artykułu.
Farma wiatrowa na Bałtyku – nowy kierunek dla polskiej energetyki?
Dla nikogo, kto śledzi ostatnie poczynania polskiego rządu w dziedzinie energetyki, zapowiedź stworzenia wspomnianej farmy nie powinna być zaskoczeniem. Polscy rządzący od lat promują rozwiązania, które mają przyczynić się do poprawy jakości powietrza oraz zmniejszenia ilości emitowanego do atmosfery dwutlenku węgla wraz z pozostałymi gazami cieplarnianymi. Elementami takiej strategii jest między innymi szeroko zakrojony program dotacji dla osób planujących zmianę pieca na model bardziej przyjazny dla środowiska naturalnego.
Spore znaczenie ma też innymi program dopłat – tym razem dotyczących paneli fotowoltaicznych. Ilość tego typu instalacji z roku na roku rośnie w ogromnym tempie. Podobnie szybkie jest zresztą tempo, w którym przybywa instalacji wiatrowych. Obecnie łączna moc generowana przez takie farmy wynosi blisko siedem gigawatów. Na tym tle planowana inwestycja wcale nie wygląda zaskakująco – wręcz przeciwnie, doskonale wpisuje się w strategię przejścia na odnawialne źródła energii.
Farma wiatrowa na Bałtyku. Kiedy staną pierwsze turbiny i jaką będą miały moc?
Firm chętnych do stworzenia elektrowni wiatrowych na polskim morzu jest co najmniej kilka. Taki zamiar ogłosiły między innymi PKN Orlen, PGE oraz Polenergia. Na tę chwilę najbardziej precyzyjny jest projekt stworzony przez należącą do Orlenu firmę Baltic Power. Według zapowiedzi spółki na wysokości Choczewa i Łeby już za dwa lata ruszy budowa pierwszych elektrowni. Pierwsza energia wyprodukowana w zlokalizowanych na Bałtyku elektrowniach do sieci trafi natomiast w roki 2028. Widać więc, że branża energetyki wiatrowej w najbliższych latach przejdzie poważne zmiany, a krajobraz energetyczny w naszym kraju będzie wyglądać zupełnie inaczej.