Na morzu Bałtyckim, w części która należy do Polski ma zostać wzniesione tysiąc wiatraków. Nastąpić ma to w najbliższej dekadzie. Ogromne turbiny postawione daleko od lądu zapewnią wysokie wykorzystanie wiatru. Inwestorzy prowadzą obecnie rozmowy z lokalnymi partnerami, konieczne jednak są dodatkowe fundusze.
Jest potencjał – nie ma wykonawców
Na chwilę obecną w polskich portach nie ma firm które mogłyby zagwarantować usługi powiązane ze składowaniem i ładunkiem ogromnych elementów w wymaganej skali, ze względu na brak infrastruktury.
Po uzyskaniu odpowiednich funduszy Polska gospodarka na pewno skorzysta z rozwoju energetyki morskiej wiatrowej na Bałtyku. Koszta takiego dostosowania infrastruktury portowej ponoszą operatorzy portów, do których należą nie tylko podmioty państwowe, ale też firmy prywatne. Po okresie zwrotu z inwestycji, to oni będą głównymi beneficjentami zleceń.